Nie jest to miły i przyjemny „samograj” w stylu nowozelandzkiego SB, ale nieźle skrojone, interesujące wino – polecamy spróbować, zwłaszcza, jeśli nie piliście jeszcze Falanghiny z Kampanii – nie jest to bardzo częsty gość na półkach marketów.
Więcej >>
Lubicie ładne, słodkie zapachy w kieliszku, ale niekoniecznie macie ochotę na słodycz także w ustach? To wino spełni wasze oczekiwania, nawet aż za bardzo. Więcej >>
Na lato, na piknik, na niezobowiązujące spotkanie przy lekkich deserach? Bez dwóch zdań to dobry wybór. Jeśli tylko akceptujecie ten styl (słodkie, niski alkohol), to nie ma się do czego przyczepić. Więcej >>
Nie jest to wino spektakularne, gdzie będziemy doszukiwać się drugiego i trzeciego tła i magii Burgundii. To niezła podstawka dla fana lekkich czerwieni z zaznaczoną kwasowością i delikatnym zadziorem. Więcej >>
Mocno zbudowane Bordeaux, któremu brakuje nieco elegancji i finezji, by myśleć o pretendowaniu do klasy swoich kolegów z najlepszych chateaux. Jednak dla fanów win wagi ciężkiej to całkiem w porządku propozycja na rozpoczęcie romansu z tym regionem Francji. Więcej >>
Trochę oszukujemy, bo wino niby do trzech dych, tylko, że za połowę objętości... Ale za to jakie dobre! Więcej >>