Bois de Rose par Pierre Chavin Medium Sweet

Półsłodkie wino z Langwedocji szczyci się certyfikatem uprawy biologicznej. Coraz więcej osób traktuje to jako faktor przy wyborze wina, ale czy czasami nie jest to sposób na podniesienie ceny całkiem przeciętnego czy wręcz słabego wina? Sprawdzamy.

Bois de Rose par Pierre Chavin Medium Sweet
24,99zł
Lidl
Białe, półsłodkie
Francja, Langwedocja-Rousillion

Wyczuwalność zapachu w średnio-niskich rejestrach, Da się wykryć bardzo dojrzałe czerwone jabłka, skórkę limonki. Przebijają się pachnące kwiaty z różą na czele. Machanie kieliszkiem dodaje nut brzoskwiń i słodkich pomarańczy.

Cukier wyczuwalny ale wkomponowany, zbalansowany odpowiednia kwasowością. Usta są bardzo jabłkowe, z dodatkiem gruszki, pomarańczy i dojrzałego mango. Leciutka goryczka trochę dziwi ale nadaje też głębi i sprawia, że nie jest mdło. Ciało całkiem muskularne za sprawą cukru, przyjemnie oleiste. Końcówka krótka, ale nie smutna, owocowa z widmem kwasowości.

Dobre, półsłodkie wino, choć bliżej mu do półwytrawnego niż do drugiego końca skali. Nie jest przecukrzone, udało się utrzymać w ryzach parametry i po prostu przyjemnie się pije, chociaż próżno szukać w nim głębi czy niuansów. Bezpieczny wybór, skrojony pod szeroką publiczność. Certyfikat Bio i fancy flaszka jako bonus.

4/5