Celler Masroig Les Sorts Blanc 2018

Biała garnacha, starzona we francuskim dębie, to zdecydowanie coś, czego nie pijemy zbyt często. Jednak to nie sama konstrukcja wina jest największą ekstrawagancją tego zakupu... A to, że wydaliśmy na wino... prawie pięć dych. Ale dobra, jest po 10-tym, raz nie zawsze. Zachęceni dobrymi opiniami znajomych sommelierów bierzemy do koszyka i idziemy do kasy pożegnać się z jednym Kazimierzem Wielkim (chlip, chlip).

Celler Masroig Les Sorts Blanc 2018
44,99zł
Auchan
Hiszpania, D.O. Montsant

Aromat jest... intrygujący. Głęboki. Nietypowy. Mamy tu piękny w swej przedziwności mix nut odbeczkowych, wanilii, masła, wyraźnych akcentów drożdżowych, skórki od chleba z głębokim owocem spod znaku dojrzałego jabłka i gruszki, a na finiszu czai się nawet jakaś krztyna mineralności. Oj, jest co wąchać, każdy głębszy wdech przynosi nowe doznania, a kilka minut zachwytów nad bukietem minęło w oka mgnieniu...

W ustach również jest niebanalne. Ma wysoką kwasowość, a przy tym ciężar, głębię i miękkość długostarzonych win. Przypieczone jabłko, cytryna, nuty maślano-waniliowe, marcepan... Dzieje się na podniebieniu, długo finiszuje... Nic dodać, nic ująć, tego trzeba spróbować.

Dostając w zamian takie doznania, nawet pięć wydanych dych nie boli. Znacie nas, więc wiecie, jakiego kalibru to komplement.

5/5