Cotes du Rhone Villages Thrilles 2017

Nie tylko wielkie wina sprawiają, że uwielbiamy Rodan. To przede wszystkim wspaniałe źródło win codziennych o dobrej relacji ceny do jakości. Śmiało ściągajcie więc z półek wina z nawet podstawową apelacją AOC Cotes du Rhone, a jeśli uda się znaleźć Cotes du Rhone Villages, to szansa wtopy jest naprawdę nikła. Czy niedroga flaszka z Lidla potwierdzi tę teorię?

Cotes du Rhone Villages Thrilles 2017
19,99zł
Lidl
Francja, Cotes du Rhone Villages

Na pierwszy rzut oka przyjemny, aczkolwiek nie powalający z nóg nos. Nie ma się do czego przyczepić, ponieważ aromaty są czyste, całkiem świeże, z nutą wiśni, maliny na pierwszym planie oraz delikatną mięta, odległym wspomnieniem czarnego pieprzu w tle. Zdecydowanie warto jednak mu dać paręnaście minut w kieliszku, odkryje wtedy nieco głębszy aromat z nutą śliwki, skóry i tytoniu.

Wino jest naprawdę eleganckie i zbalansowane – kwasowość, tanina, ciało i finisz grają w jednej drużynie. Do tego usta wypełnia smak śliwki w czekoladzie, wiśni i czarnego pieprzu w tle, posmak jest dość długi, lekko pikantny, ale nienachalny.

Słuchajcie, to nie jest ósmy cud świata, przydałoby się nieco głębi i wielowymiarowości, ale trzeba być naprawdę złej woli, żeby nie docenić, że za niecałe 2 dychy mamy eleganckie, zbalansowane i smaczne wino. Powoli wychodzimy chyba na fanboyów Rodanu, ale ponownie się powtórzymy – kupujcie tanie Cotes du Rhone.

4/5