Eremo Primitivo 2018

Nazwa wina: Eremo Primitivo 2018
Rodzaj wina: Czerwone, Wytrawne
Miejsce zakupu: Żabka
Ocena DO TRZECH DYCH:
Cena: 19,99 PLN

 

Primitivo to nieustannie hicior w naszym pierwszym pięknym kraju, ale rośnie też rzesza hejterów, którym albo się przejadło albo nigdy nie trawili jego specyficznego charakteru. Niemniej w każdym sklepie, w którym można kupić wino, primitivo niemal na pewno znajdziemy na półce.

Eremo Primitivo 2018
19,99zł
Żabka
Wytrawne

Najmłodsze ze stawki wino ma stosowny do swojego wieku młodzieńczy (jak na primitivo) aromat, zarówno ze względu na charakter, jak i na siłę – niewyrośnięty podlotek z niego jeszcze. Na pierwszym planie mamy wiśnię i jagodę, słodką, lecz na szczęście nie do przesady. Po chwili dociera do nas leciutka konfiturka i zapach przegrzanego owocu. Prosty, średnio intensywny aromat, trochę banalny.

W ustach nie znajdziemy niestety tego, za co kochamy (bądź nienawidzimy) primitivo – wino nie jest złe, wręcz do bólu poprawne – tak powiedzieliby politycy. My powiemy, że jest do bólu nudne i nijakie. Niby ma trochę ciała a wydaje się wodniste, ma jakiś zalążek kwasowości i gładką taninę, ale i tak zdaje się mdłe. Finiszuje krótko i ulatuje w niepamięć.

Just wino. Można wypić, ale iść po nie specjalnie do Żabki? Nope.

2/5