Nazwa wina: Grant Burge Shiraz Reserve South Australia 2017
Rodzaj wina: Czerwone, Wytrawne
Miejsce zakupu: Biedronka
Ocena DO TRZECH DYCH:
Cena: 19,99 PLN
Shiraz z Australii to z reguły mocny zawodnik i częsty wybór fanów dobrze zbudowanych, intensywnych win. Wyraźny owoc, mocna tanina, ziołowe wstawki- takie często są czerwienie z Antypodów. Sprawdzamy propozycję Biedronki.
Grant Burge Shiraz Reserve South Australia 2017
19,99zł
Biedronka
Czerwone, wytrawne
Australia
Zapach jest mocny, początkowo wyraźnie słodkawy, trochę dżemowy, przypominający wiśnie w likierze. Znajdziemy nuty konfitury z malin i śliwek ze spiżarki babci. Porcja tlenu pozwala poczuć pieprz i miętę, wytrwali poszukiwacze odkryją zarys rozmarynu i mlecznej czekolady, więc warto poczekać i się wwąchać. Jest naprawdę spoko.
W ustach agresywne, z ostrą, niekiedy trochę przegiętą kwasowością i raczej chropowatą, choć nie naprzykrzającą się taniną. Potrzebuje jeszcze ogłady, ale jego czupurny charakterek przypadnie do licznych gustów. Jagodowo-wiśniową podstawę smaku uzupełniają strzały eukaliptusa, czarnej porzeczki i skóry. Dość masywny, jak przystało na shiraz. Finisz całkiem w porządku, pozostawia dostojny posmak wiśni i przypraw.
Dobry przykład niedrogiego, australijskiego shiraza. Fani stylu mogą być zaskoczeni jedynie wyższą kwasowością, reszta będzie raczej znajoma. Pozostali docenią charakter, zdecydowanie, a także sporą kompleksowość, jak na taką tanioszkę. Dla tych co wolą łagodne i ułożone czerwienie odpada jednak zdecydowanie.
3,5/5