Max Lions Grenache 2017

Nazwa wina: Max Lions Grenache 2017
Rodzaj wina: Czerwone, Wytrawne
Miejsce zakupu: Duży Ben
Ocena DO TRZECH DYCH:
Cena: 34,99 PLN

 

Jak Grenache z południa Francji to pierwszą myślą jest naturalnie Chateneuf du Pape. Nam jednak nie uśmiecha się rozstawać z lwią częścią dniówki, także szukamy alternatyw. A skoro już o lwach mowa, zainteresowało nas wino Max Lions z Dużego Bena. Nie Rodan, a Langwedocja, gruba flacha i trójwymiarowy lew na etykiecie. Po dobrych wspomnieniach z Medusą z tej winnicy decydujemy się zainwestować trzy dychy z groszem.

Max Lions Grenache 2017
34,99zł
Duży Ben
Francja, Langwedocja

Mocno owocowy nos spod znaku truskawek, wiśni i dojrzałej śliwki uzupełnia zaskakujący akcent polnych ziół, z wyraźnie wyczuwalną miętą. Dzięki temu aromat jest głęboki, ale i odświeżający jednocześnie. Pod wpływem tlenu ujawnia się więcej nut likierowych owoców. Niebanalny, elegancki bukiet, może się podobać.

Wino jest dobrze zbudowane, ma sporo ciała, wycofaną kwasowość i gładką taninę. Już te parametry sprawią, że będzie smakować szerokiemu gronu odbiorców. Przy całej swojej jednak przystępności zachowuje jednak dobry balans i charakter, jest wytrawne, z potężną dawką dojrzałego owocu, doprawionego akcentem wanilii i skóry, a na sam koniec przychodzi długi, lekko pikantny finisz, wieńcząc całe dzieło.

Muskularne, długie, bogate, a przy tym zaskakująco przystępne, ciepłe, wręcz niebezpiecznie dla swego ciężaru pijalne. Dobra butelka, by wprowadzić nieświadomego konsumenta w świat win bardziej wyszukanych. Zdecydowanie nie żałujemy zainwestowanych w nie pieniędzy.

4,5/5