Roche Mazet Chardonnay Pays d’Oc 2018

Sporo orderów nosi to wino. „Nr 1 Brand The France”, jakiś International konkurs, Cuvee Speciale, Heritage Tradition… Obwieszone jak radziecki generał. Te zabiegi to po to, żeby podkreślić jakość, czy może ją nadrobić? Sprawdźmy.

Roche Mazet Chardonnay Pays d’Oc 2018
19,99zł
Biedronka
Francja, Langwedocja

Z początku dość nieśmiały aromat pokazuje głównie nuty dojrzałych cytryn i jabłek, jednak po mocniejszym wdechu w nozdrzach melduje się zapach wanilii, popcornu maślanego, miodu, białych kwiatów. Szkoda, że intensywność niska, bo sam bukiet jest ładny, zbalansowany, nieprzegięty w żadną stronę.

W ustach dość krągłe, ciała zdaje się być niemało, kwasowość jest zdecydowanie tonowana, w ustach dostajemy dostajemy sporo nut beczkowych – wanilii, orzechów, palonego masła. Wino zostaje w ustach słuszną chwilę, by skończyć się muśnięciem goryczki, która nie wykręca języka na lewą stronę, ale ładnie nadaje całości umiarkowanej szlachetności.

Za dwie dyszki całkiem znośny przedstawiciel beczkowych chardonnay, nie jest ani cienki, ani banalny, może trochę mdły po kilkunastu łykach, ale przecież nie musicie walić od razu całej butelki. Na dwa kieliszki do obiadu, ryby w śmietanowym sosie, będzie jak znalazł.

3,75/5