Nazwa wina: Sassi del Mare Falanghina Beneventano 2016
Rodzaj wina: Białe, Wytrawne
Miejsce zakupu: Lidl
Ocena DO TRZECH DYCH:
Cena: 29,99 PLN
Włoskie biele to nie tylko bądź co bądź wodniste pinot grigio, masowe trebbiano i zwiewne Gavi. Z dala od kojarzonych z białym winem północnych Włoch, w ciepłej Kampanii, na wulkanicznych glebach nieopodal Neapolu uprawia się falanghinę. Ten pochodzący z Grecji szczep daje ciekawe, soczyste wina, idealne do owoców morza i neapolitańskiej kuchni. Czy warto zainwestować 30 złotych w butelkę z Lidla?
Sassi del Mare Falanghina Beneventano 2016
29,99zł
Lidl
Białe, wytrawne
Włochy, Kampania
Intensywność w nosie na tróję na szynach. Trochę cytrusów, ale raczej skupia się na morelach, brzoskwini z pestką, sporo jest jabłka. Poszukiwacze świeżości w winie powinni odpuścić, tu nie znajdą młodzieńczej rześkości. Nie daje podniebnych przeżyć, ale nie ma się czego uczepić; jest po prostu ok.
W ustach lekko oleista, spora struktura, za to kwasowość jakby ukryta, elegancko wkomponowana, nie pcha się nachalnie. Dojrzałe cytryny, żółte jabłka a przede wszystkim brzoskwinie, są uzupełniane przez gorzką pomarańczę i migdałową, gorzkawą nutę. Podoba nam się oczyszczająca podniebienie słoność i soczysta owocowość. Finisz nie powala, ale nie żeby był jakiś beznadziejny, mieści się w górnej granicy średniej.
Całkiem w porządku flaszka, ale zdaje się, że 2019 to ostatnie momenty, żeby je spróbować- za moment będzie już trochę leciwe i przyjdzie pora na szukanie świeższych roczników. Gruba butelka może sugerować nieco masywniejsze wino i w tym przypadku to prawda. Znudzonym zielonymi Marlborough i rieslingami mówimy: bierej. Ciekawym rzadziej spotykanych odmian też, chociaż już pora by trochę zejść z ceny.
4/5