Nazwa/szczep: VESPRAL - Reserva 2006/ GranReserva 2005
Rodzaj: czerwone, wytrawne
Cena: 14,90
Miejsce zakupu: LIDL
Ocena: ***, polecane
Przyszedł czas na kolejny winny wtorek. Tym razem wybór padł na naszą półke cenową - Vespral z Lidla. Budżetu wystarcza nawet na 2 butelki więc będą 2 - reserva i gran reserva. Cena każdej butelki 14,90.
I tak się złożyło, że reservę kupiłem w Wawie a po gran reserve musiałem pojechać. Bo w Wawie często jest kłopot z winami z lidla - brakuje.
W planach był Toruń. Wizyta u znajomych i pierwsze w tym roku 42km :) Więc pojechałem, kupiłem wino i pobiegłem.
I przekonałem się, że istnieje jednak większa połówka.To druga połówka maratonu.
Zaczęło się w Bydgoszczy.
W międzyczasie Zławieś Wielka. Tu zaczął się kłopot.
Aż w końcu:
I hops:
A co to ma wspólnego z Vespralem? No niby nic ale jednak sporo. Otworzyłem jako pierwsze reserve. Zapachniało. Obok otworzyłem gran reservę. Cisza w nosie. W kieliszkach wyglądają bardzo podobnie. I zaczynamy.
Pierwsza połówka vesprala - reserva - biała etykieta - fajna, lekko słodkawa, dymna, zbudowana. OK+.
Druga połówka vespala - gran reserva - czarna etykieta - kaśnawe, nieco bardziej złożona (więcej smaków), ale płaska, bez ciekawych smaków. Nudna i męcząca. Choć jakby postała otwarta... może...
I tak jak w maratonie. Pierwsza połówka miła, druga ciężka.
Ale inaczej niż w bieganiu - pozostaję przy pierwszej. Wy też w Lidlu sięgnijcie raczej po vespral z białą etykietą :) Chyba że nie będzie. Ten z czarną też nie jest zły!
PS. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich czytelników z Bydgoszczy, Torunia i Złejwsi Wielkiej :)
PS2. Kiedyś
Karol opisywała jakiegoś Vesprala z Lidla ale to chyba zupełnie inne wino, co?
A oto wrażenia A.
Z racji ogólnego natłoku zajęć zdecydowałem się na ocenę tylko jednego w wtorkowych win. Wybór padł na na "Gran Reservę" 2005. 14,99 za "Wielką Rezerwę" i do tego jeszcze z dobrego rocznika ("Cosecha")? Takie rzeczy to tylko w dyskontach. Otworzyłem butelkę z lekkim sceptycyzmem.
Pierwszy zapach nie powalił, Vespral Gran Reserva 2005 pachniał beczkowo, słonawo. Żona stwierdziła, że zajeżdżał jej dodatkowo kwachowo, tak jakby lekko kapuścianie. W smaku za to Vespral był zupełnie płaski bez wyrazu, słonawy, beczkowy, typowy przykład taniego starego Tempranillo, taki winny słony paluszek. Niestety, smaku nie zmienił też zbytnio po godzinnym napowietrzeniu. W ocenie wahałem się między 2 a 3 gwiazdkami, czyli lepszy przeciętniak.
Na szczęście odczekałem z ostateczną oceną. Następnego dnia Vespral nie pachniał co prawda lepiej, ale za to zmienił się w smaku. Całkowicie zaniknęła słoność, a jej miejsce zajęły nuty owocowe - taka wiśnia z pieprzem. Finisz nawet przyjemny, owocowy, ale z lekko przebijającym spod niego alkoholem. Dość mocne garbniki. Tym razem wahałem się już między gwiazdkami 3 a 4. Ostateczna uśrednione ocena dała gwiazdki 3, czyli wino polecane, przyzwoite i dające radę. Jak na 15PLN jest dobrze.
Gab: Podsumowując - kupcie któregokolwiek Vesprala. Dają radę :)
A tu inne winnowtorkowe opinie na temat Vesprali:
http://www.nasze-wina.pl/auth/news/421/
http://www.sstarwines.pl/wino11685
http://mariuszboguszewski.blogspot.com/2011/05/winne-wtorki-4.html
http://www.winne-przygody.pl/2011/05/winne-wtorki-4-vespral-reserva-do.html
http://kontretykieta.wordpress.com/2011/05/16/bez-dyskusji/
http://jongleur.pl/index.php/archives/432
http://bialenadczerwonym.blogspot.com/2011/05/vespral-reserva-2006-vespral-gran.html
http://viniculture.pl/2011/05/17/winne-wtorki-4/
http://winnapasja.blogspot.com/2011/05/winne-wtorki-vespral-gran-reserva-2005.html
http://amarone.blog.pl/winne-wtorki-3-czyli-blogerzy-frustraci,15381632,n
http://czerwone-czy-biale.blogspot.com/2011/05/winne-wtorki-4-vespral-gran-reserva.html