Nazwa/szczep: Caleo Inzolia Sicilia IGT
Rodzaj: białe, wytrawne
Cena: 11,99PLN
Miejsce zakupu: Biedronka
Ocena: ****, bardzo polecane
No tutaj to niemal usiadłem.
Nos faj

urski. Taki... no sam nie wiem, ale wiecie jak zazwyczaj pachną białe wina - albo jakieś cytrusy albo kwiaty. a to inaczej! migdały? może orzechy...? Miód gryczany??? SIDOLUX! podpowiada A. i słusznie. Z tym, że to naprawdę ładny zapach!
Bardzo ciekawe w smaku, odpowiednio ubrane, smukłe, gładkie. Raczej dla miłośników ciekawych win białych niż zwolenników prostych białasów.
Idealne do jedzenia!
Za tą cenę! Rewela!
Z tego co pamiętam A się mniej zachwycał... Nieco mniej...
Przyp. A.: Zupełnie niegłupie wino. Gabrielowi podeszło bardzo, do tego stopnia, że po oficjalnej części degustacji, kiedy już zasiedliśmy w kuluarach, sączył w zasadzie tylko je. Dla mnie to wino, które jest gdzieś pomiędzy polecanym a bardzo polecanym. Fajne, ale raczej nie broni się samo. Nie miałbym ochoty siedzieć nad nim i po prostu się delektować. Zapach delikatny, nieco chemiczny. Mi skojarzył się z Sidoluxem przeciwko kurzowi, ale myślę, że inni koneserzy spokojnie mogliby się doszukać Domolu, czy nawet Pronto. W smaku dość mocno alkoholowe, wytrawne. Bez żadnych owoców, kwiatów etc. Z łososiem wchodziło doskonale.